Pierwszy raz wzięłam udział w jarmarku wielkanocnym organizowanym po stronie naszych sąsiadów i...... niestety trochę się rozczarowałam, zarówno pogodą, bo było niesamowicie zimno i wietrznie oraz ilością osób które ten kiermasz odwiedziły, no cóż, spróbowałam-teraz wiem :)
a tak oto wyglądałyśmy my i nasze wyroby w -5 stopniach (niby świeciło słonce ;/ )
same piękne rzeczy :) szkoda że ludzie nie zawsze to doceniają ;)
OdpowiedzUsuń